Radomiak Radom zdemolował Legię w Warszawie! Zwycięstwa Radomiaka Radom w wyjazdowym meczu z Legią Warszawa można się było spodziewać, ale Zieloni po prostu zdemolowali Wojskowych. Radomiak spokojnie wyczekał napór legionistów i zachował się jak wytrawny bokser, który doskonale wiedział kiedy zadawać decydujące ciosy. To był typowy knockout!
Wyjątkowo pod względem atmosfery na trybunach zapowiadało się spotkanie w stolicy i od pierwszych minut tę wyjątkowość było czuć. Podobnie jednak jak w pierwszym starciu z mistrzem Polski, na murawie sentymentów już nie było i od pierwszych chwil piłkarze z Radomia przystąpili do ataków. Już po kilkudziesięciu sekundach dyspozycję Artura Boruca sprawdzili Maurides i Dawid Abramowicz. Chwilę po tych akcjach spotkanie zostało jednak przerwane z powodu dużego zadymienia boiska.
W kolejnych minutach, optyczną przewagę uzyskali legioniści. Niewiele jednak z niej wynikało, bo gospodarze nie stwarzali klarownych sytuacji strzeleckich.
Radomiak odpowiedział raz, ale za to skutecznie. W 45. minucie, Zieloni egzekwowali rzut rożny, po którym w potwornym zamieszaniu, piłkę chciał wepchnąć do bramki Karol Angielski, wybił ją Artur Boruc, ale futbolówka spadła na Mateusza Wieteskę, który wpakował ją za własną linię bramkową.
Druga połowa wyglądała podobnie do pierwszej. Tyle, że Radomiak znacznie wcześniej zdobył gola. Po świetnym dośrodkowaniu Felipe Nascimento, wynik podwyższył Maurides.
Tuż przed końcem, podyktowany po videoweryfikacji rzut karny, na gola zamienił Karol Angielski.
LEGIA WARSZAWA RADOMIAK RADOM 0:3 (0:1)
Bramki: Wieteska (45. - samobójcza), Maurides (64.), Angielski (87. - karny)
Legia: Boruc - Nawrocki, Wieteska, Hołownia - Johansson, Josue, Slisz, Mladenović - Kastrati (46. Włodarczyk), Lopes, Muci (73. Ciepiela).
Radomiak: Majchrowicz - Jakubik (42. Matos), Rossi, Cichocki, Abramowicz, Leandro (86. Karwot), Kaput, Nascimento, Machado (77. Rondon), Angielski, Maurides (85. Cele).
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|