GPSZ Głuchów osiągnął stabilizację i przekonuje o swoim charakterze Piłkarze GPSZ Głuchów, w swoim drugim sezonie po awansie do A klasy dają z siebie wszystko. Po rundzie jesiennej zajmują dziewiąte miejsce w ligowej tabeli. O postawie zespołu na piłkarskich boiskach rozmawialiśmy z trenerem, Marcinem Skoniecznym. - Jesień przyniosła mojemu zespołowi pewną stabilizację i z tego jestem zadowolony - mówi doświadczony szkoleniowiec. Zaznacza także, że jego drużyna w A klasie chce zagwarantować sobie spokojne utrzymanie.
Nie byli tłem dla rywali
Zespół z Głuchowa już w poprzednim sezonie stoczył zaciętą i pełną emocji walkę o utrzymanie na A- klasowym szczeblu. W obecnym sezonie podopieczni Marcina Skoniecznego poszli za ciosem. Obecnie mają na swoim koncie siedemnaście punktów i w ligowej tabeli zajmują dziewiątą pozycję. - Mimo kilku pechowych porażek jedną bramką, nasz każdy przeciwnik musi przyznać, że w meczu z nim nie odpuszczaliśmy walki do ostatniej minuty. To bardzo rzadko zdarza się na tym poziomie. Zazwyczaj drużyny w niższych ligach w trakcie gry może dzielić różnica klas. My nie byliśmy tłem dla żadnego z przeciwników. Jedynie nie wyszedł nam pojedynek z Bronią II Radom. Rywal był bardzo wzmocniony i niestety przegraliśmy - mówi Skonieczny.
Chcą cieszyć się grą
Nasz rozmówca podkreśla, że nie chce wyróżniać za grę w rundzie jesiennej poszczególnych zawodników. Bo na słowa uznania zasługuje cały zespół. W pierwszej części sezonu ciężar gry na swoje barki wzięło wielu piłkarzy. To musiało przynieść oczekiwane efekty. - Jeśli chodzi o rundę jesienną, to zagrało w niej 29 zawodników i każdy z nich zasłużył na podziękowania. Dwunastu moich podopiecznych wpisywało się na listę strzelców. Wiosenne zmagania pokażą, na co nas stać. Chciałbym, żebyśmy spokojnie zagwarantowali sobie utrzymanie i mogli cieszyć się grą - przyznaje Skonieczny. Były szkoleniowiec Mogielanki Mogielnica nie kryje, że jego drużyna w drugiej części sezonu powinna być jeszcze silniejsza. - Na pewno w naszych szeregach dojdzie do kilku zmian. Wróci po przerwie spowodowanej kontuzją zawodnik, na którym opierała się gra jeszcze w debiutanckiej rundzie na tym poziomie. Mam nadzieję, że ominą nas problemy zdrowotne i będziemy mogli ciężko pracować. Wierzę, że po meczach częściej będziemy się cieszyć, niż smucić - przyznaje Skonieczny.
Postawili na solidną pracę
A jak będzie wyglądał okres przygotowawczy ekipy z Głuchowa do rundy wiosennej? - Myśląc o tym okresie w niższych ligach trzeba zawsze mierzyć siły na zamiary. Wiele zależy od warunków w których można pracować. Rok temu plany drużyn storpedował lockdown, który dotknął także sport. To wymusiło pewne zmiany już w trakcie przygotowań. Największą różnicą w stosunku do innych drużyn jest to, że ja nie uznaję czegoś takiego, jak przerwa od treningów. Ostatnie zajęcia przed zimową przerwą odbyliśmy 16 grudnia, a zawodnicy otrzymali wówczas rozpiskę indywidualnych treningów - mówi Skonieczny.
Centrum faworytem do awansu
Doświadczony szkoleniowiec spodziewa się zaciętej rywalizacji podczas drugiej części sezonu. Trzeba przyznać, że sukces w A klasie może osiągnąć lider z Radomia. Centrum ma przewagę punktową nad rywalami. Właśnie w ekipie z Radomia nasz rozmówca upatruje faworyta do awansu na wyższy szczebel rozgrywkowy. - W końcówce rundy jesiennej Centrum miało lekki kryzys. My w meczu z nim mogliśmy pokusić się o remis. W szeregach obecnego lidera nie brakuje jednak doświadczonych zawodników. Jeśli nie zdarzy się nic nieprzewidzianego, to za pół roku będą świętować powrót do ligi okręgowej. Doceniając zaangażowanie wielu osób w tym klubie, życzę im sportowego sukcesu - kończy trener GPSZ Głuchów.
MARCIN KAŹMIERSKI
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2021-12-28 21:44:05 | Kategoria: Piłka Nożna / Klasa A (grupa II) | Odwiedzin: 2375
|
|
|
|
|