GPSZ Głuchów z impulsem po pierwszym sparingu Piłkarze GPSZ Głuchów mają za sobą pojedynek sparingowy z Jednością Żabieniec. Podopieczni Marcina Skoniecznego zremisowali z mocnym rywalem 4:4. Opiekun ekipy z Głuchowa uważa, że takie mecze są bardzo pożyteczne. - Nie zwracam zbytniej uwagi na wyniki konfrontacji sparingowych. Jeśli jednak osiągniemy dobry rezultat z mocnymi rywalami, to będzie to dodatkowym impulsem do dalszej pracy - przekonuje trener ekipy z Głuchowa.
Powrót Dawida Balcera
Doświadczony szkoleniowiec podkreśla, że Jedność Żabieniec jest mocnym rywalem, który wysoko zawiesił poprzeczkę. A co było najważniejsze w tym pojedynku dla trenera ekipy z Głuchowa? - To był dla nas pierwszy mecz sparingowy rozegrany od trzech miesięcy. Nie wymagałem zatem zbyt wiele odnośnie taktyki. Jestem zadowolony z tego, że w moim zespole zaprezentowała się duża grupa zawodników. Większość z nich spędziła na boisku około 60 - 70 minut i zaliczyła dobrą jednostkę treningową. Cieszy mnie też powrót na boisko Dawida Balcera, który długo pauzował. W pojedynku z Jednością pokazał się z bardzo dobrej strony - mówi Marcin Skonieczny.
Szeroka kadra i rotacje na pozycjach
Przed zespołem z Głuchowa kolejne konfrontacje sparingowe. Opiekun A-klasowicza podkreśla, że wyniki takich pojedynków nie są najważniejsze. Okres przygotowawczy, to znakomity czas, żeby pracować nad różnymi elementami. Korzystny wynik jednak, to dobry impuls do dalszej pracy. - Pierwsze cztery, czy pięć sparingów jest taką dodatkową jednostką treningową. Dostają szansę zaprezentowania swoich umiejętności zawodnicy z szerokiej kadry i występują rotacje na pozycjach. Wynik jest sprawą drugorzędną - zaznacza Skonieczny.
MARCIN KAŹMIERSKI
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2022-02-07 12:27:31 | Kategoria: Piłka Nożna / Klasa A (grupa II) | Odwiedzin: 1847
|
|
|
|
|