APR Radom o krok od sprawienia niespodzianki Ambitną postawą i niesamowitą pogonią wyniku popisały się piłkarki ręczne PreZero Akademii Piłki Ręcznej Radom w pierwszoligowym starciu z JKS San Jarosław. Do sprawienia niespodzianki zabrakło czasu, trochę szczęścia, ale i zimnej krwi w końcówce pojedynku.
Radomianki słabo weszły w mecz. Grały zbyt przewidywalnie, statycznie i przede wszystkim nieskutecznie. San zbudował sporą przewagę i wydawał się kontrolować pojedynek.
Poczynione przez trenera Rafała Banaczka zmiany przyniosły jednak pożądany efekt. Grę APR-u odmieniła zwłaszcza Michalina Machnio, która nie dość, że kreowała na środku rozegrania, to wykazała stalowe nerwy na linii rzutów karnych, wykorzystując wszystkie próby.
Szaleńcza pogoń przyniosła tuż przed końcem, kiedy na tablicy wyników pojawił się remis, a chwilę później APR już prowadził. Miejscowe miały wówczas co najmniej dwie szanse na zamknięcie meczu, ale zabrakło zimnej krwi i nieco precyzji. Bardziej doświadczone rywalki nie pomyliły się i to one zgarnęły pełną pulę.
PREZERO APR RADOM - JKS SAN JAROSŁAW 27:28 (10:14)
APR Radom: Barańska, Telus, M. Gwarek - Machnio 10, Głuszko 4, Prokop 4, Szymanik 3, Czekala 3, Mikocka 1, Zygadlewicz 1, Mikos 1, Skorża, Mazurkiewicz, Dydek, Nowak, Ormiańska.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|