Emocję sięgnęły zenitu - Pilica Białobrzegi pokonała Broń Radom Niezwykle emocjonujący bój stoczyli nasi trzecioligowcy w Białobrzegach. Pilica Białobrzegi sięgnęła po minimalne zwycięstwo nad Bronią Radom w dramatycznych okolicznościach, najpierw goniąc wynik, a kończąc mecz w dziewiątkę.
Oba zespoły zagrały mocno osłabione. W Pilicy zabrakło Bartłomieja Michalskiego, Bartłomieja Niedzieli, Adriana Karaska i Kamila Czarneckiego. Broń musiała radzić sobie bez pauzujących za kartki: Michała Wrześniewskiego i Igora Kośmickiego oraz kontuzjowanych Carlosa Ramireza i Dmytry Prikhna. Wystąpili inni, którzy pokazali, że w derbach nikt nie odstawia nogi, a te rządzą się swoimi prawami.
Początkowo więcej z gry miała Broń, ale Pilica przetrwała napór i sama zaczęła dochodzić do głosu. Prowadzenie objęli jednak goście, kiedy dogodnej sytuacji nie zmarnował Jan Głowacki.
"Gęsiarze" wyrównali tuż przed przerwą, a składną akcję uwieńczył trafieniem Konrad Paterek.
Gol "do szatni" uskrzydlił gospodarzy. Pilica lepiej operowała piłką, no i stwarzała sytuacje podbramkowe. Zwieńczyła wreszcie przewagę w 84. minucie, gdy dośrodkowanie z rzutu rożnego, na bramkę, strzałem głową zamienił Marcin Bykowski.
Na tym nie skończyły się emocje. Tuż przed końcem, Pilica została po raz pierwszy osłabiona, gdy czerwoną kartką ukarany został Maciej Kencel. Miejscowi kończyli mecz w dziewiątkę, bo w doliczonym czasie gry, sędzia wyrzucił z boiska Wiktora Żurawskiego.
Wynik nie uległ już jednak zmianie i to "biało-czerwoni" zainkasowali komplet punktów.
PILICA BIAŁOBRZEGI - BROŃ RADOM 2:1 (1:1)
Bramki: Paterek (45.), Bykowski (84.) - Głowacki (38.)
Pilica: Adamczyk - Żurawski, Paterek (90. Uziębło), Korczakowski, Winiarski (77. Bykowski), Rawski, Klinicki, Kencel, Muniak (55. Pankowski), Walasek, Zawadzki.
Broń: Kosiorek - Zborowski, Machajek, Borodai, Kolasa (46. Derlatka), Bartosiak, Dias, Poręba (46. Kielak), Kumoch, Olszewski (74. Smykowski), Głowacki.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|