HydroTruck Radom przegrał we Wrocławiu, ma jeszcze jedną szansę Wyniki ostatniej kolejki Energa Basket Ligi zadecydują o "być albo nie być" HydroTrucku Radom w ekstraklasie. W przedostatniej, Truckersi przegrali na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław i wciąż znajdują się na ostatnim, spadkowym miejscu w tabeli.
Mocno ofensywny mecz rozegrali radomianie we Wrocławiu, ale do odniesienia upragnionego zwycięstwa to nie wystarczyło. Jeszcze lepiej w ataku zagrał bowiem Śląsk, który skorzystał z tego, że HydroTruck nie miał w obronie zbyt wielu argumentów.
W tej strzelaninie Truckersi czuli się całkiem dobrze przez trzy kwarty, podczas gdy gospodarze zdobywali co najmniej 25 punktów w każdej z czterech odsłon widowiska. To zadecydowało, bo wrocławianie od końcówki drugiej ćwiartki w zasadzie kontrolowali mecz.
Po radomskiej stronie znów talentem strzeleckim błysnął Mike Davis Jr, ale dysponujący większą głębią składu Śląsk bardziej równomiernie rozkładał zdobycze punktowe. I wygrał, bo jest zwyczajnie lepszym zespołem.
Żeby pozostać w Energa Basket Lidze, HydroTruck musi pokonać u siebie Anwil Włocławek i liczyć na porażkę GTK Gliwice z Kingiem Szczecin. Decydujące mecze w środę 13 kwietnia.
ŚLĄSK WROCŁAW - HYDROTRUCK RADOM 106:94 (25:27, 27:18, 27:26, 27:23)
Śląsk: T. Trice 15 (1), Justice 15 (1), Dziewa 15 (1), Karolak 10 (2), Kanter 10 oraz Tomczak 15, Kolenda 14 (2), D. Trice 6, Ramljak 6.
HydroTruck: Davis 29 (5), Hill 16 (1), Moore 14 (2), Ireland 11 (2), Ostojić 10 (1) oraz Zegzuła 5 (1), Lewandowski 5 (1), Wall 4, Zalewski 0, Domański 0.
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|