Debiut Mariusza Lewandowskiego z Radomiakiem na remis W Zabrzu, jako trener Radomiaka, zadebiutował Mariusz Lewandowski. Zieloni nie przełamali serii bez zwycięstwa, notując w konfrontacji z Górnikiem 14. remis w sezonie.
Gospodarze, po ostatnich wydarzeniach w klubie od początku ruszyli do ataków. Mieli również w pamięci jesienną porażkę na obiekcie beniaminka i zapowiadali, że mu się za to "odwdzięczą". Radomianie tymczasem w pierwszych minutach sprawiali wrażenie nico oszołomionych huraganowymi atakami Górników. Dopiero w 13. minucie Zieloni wyszli z odważniejszym atakiem i naprawdę niewiele brakowało, żeby po podaniu Nowakowskiego Machado przelobował golkipera zabrzan.
Powyższe stanowiło impuls dla radomian, ale tak bardzo chcieli przeprowadzić skuteczną akcję, że w rozgrywanie futbolówki wkładali wszystkie siły. Tyle, że wywierało to negatywny wpływ na dokładność podań i finalizację. Najlepszą okazję podopieczni Mariusza Lewandowskiego mieli tuż przed przerwą, ale piłkę po dośrodkowaniu Leandro, Machado uderzył nieczysto.
Trzeba przyznać, że chociaż w drugiej odsłonie walki na murawie nie brakowało, to jednak okazji bramkowych było jak na lekarstwo. Jeżeli chodzi o Zielonych, to najdobitniej, już w samej końcówce, w protokołach zapisał się Filip Majchrowicz, który wygrał pojedynek sam na sam z Higinio. Żadna ze stron nie była w stanie zdobyć jednak gola i Górnicy wciąż czekają na triumf u siebie od 6 marca, a radomianie na przełamanie długiej serii bez zwycięstwa. Jak podkreślali jednak po spotkaniu piłkarze, po raz pierwszy od dawna zagrali "na zero" z tyłu i był to jeden z największych pozytywów występu radomian na Śląsku.
GÓRNIK ZABRZE - RADOMIAK RADOM 0:0
Górnik: Sandomierski - Wiśniewski, Janicki, Janża, Pawłowski, Stalmach (67. Dziedzic), Manneh, Cholewiak (87. Dadok), Podolski, Nowak (87. Pachedo), Krawczyk (67. Higinio)
Radomiak: Majchrowicz - Matos, Rossi, Cichocki, Abramowicz, Nowakowski (45. Cele), Łukasik, Nascimento, Leandro (68. Marcus), Machado (77. Jo Santos), Maurides (77. Angielski).
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|