Sentymentalny pojedynek w Głuchowie W minioną niedzielę w Głuchowie miejscowy GPSZ rozbił Mogielankę aż 9:1. Dla kilku osób był to sentymentalny mecz. Mowa m.in. o obrońcach Dariuszu i Radosławie Namielskich oraz trenerze Marcinie Skoniecznym. - Wygraliśmy wysoko, ale runda wiosenna nie układa się dla nas dobrze - martwi się Skonieczny.
Szkoleniowiec GPSZ Głuchów podkreśla jednak, że nie traktuje takich meczów, jak ten z Mogielanką szczególnie. - Od mojego rozstania z Mogielanką minęło już sporo czasu. Mamy zupełnie inne cele do zrealizowania. Jeśli chodzi o Mogielankę, to ona bardzo się zmieniła. Obecnie niemal wszyscy jej zawodnicy, to moi byli uczniowie. Pod tym względem, to było ciekawe spotkanie - przyznaje Skonieczny.
Opiekuna GPSZ Głuchów bardzo martwią problemy, z jakimi walczy jego zespół. W ligowej tabeli zajmuje dopiero 13 miejsce. - Obecnie jeszcze nie myślimy o nowym sezonie. Do ostatniej kolejki będziemy walczyć o wyższą pozycję, niż 13. Dopiero po ostatnim meczu przyjdzie czas na podsumowania i patrzenie w przyszłość. Nasza gra w rundzie wiosennej była słaba i teraz widać tego efekty - mówi Marcin Skonieczny.
MARCIN KAŹMIERSKI
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
Data: 2022-06-07 18:38:05 | Kategoria: Piłka Nożna / Klasa A (grupa II) | Odwiedzin: 1738
|
|
|
|
|