Radomiak pokonał dotychczasowego lidera tabeli z Płocka W ostatnich ligowych potyczkach Wisła Płock nie leżała piłkarzom Radomiaka. W nowym sezonie bezlitośnie wykorzystali osłabienie i cierpienie rywala zgarniając pewne zwycięstwo! Był to czwarty triumf Zielonych w sezonie.
Długo straszyli lidera piłkarze Radomiaka, ale na niezbyt przekonywujących próbach się kończyło. Aż w końcu, w 19. minucie, Machado zdecydował się na strzał zza pola karnego. Piłka odbiła się jeszcze od obrońcy i zmyliła Gradeckiego.
Ekipa z Płocka, występująca bez swojego lidera, Rafała Wolskiego, wiele straciła na swojej wartości i trudno jej było się podnieść po zdobytym przez Zielonych golu. Bez pomysłu, szybkości i charakteru "Nafciarze" cierpieli, nie byli w stanie zagrozić radomianom. Gospodarze natomiast, a konkretnie Machado, powinien podwyższyć wynik tuż przed przerwą. Znajdujący się na wybornej pozycji na szóstym metrze piłkarz, nie trafił czysto w futbolówkę.
Co się jednak odwlekło... Kilka chwil po rozpoczęciu drugiej połowy, tym razem na strzał z dystansu zdecydował się Alves i zapisał na swoim koncie drugie trafienie w barwach Radomiaka.
Dopiero strata drugiego gola zadziałała mobilizująco na gości. Przejęli inicjatywę, kilkakrotnie gościli w polu karnym Zielonych, ale zdecydowanie, 9 września, nie był ich dniem...
RADOMIAK RADOM – WISŁA PŁOCK 2:0 (1:0)
Bramki: Machado (19.), Alves (49.)
Radomiak: Kobylak - Grzybak, Justinianio, Rossi, Abramowicz, Cele, Nascimento (85. Matos), Alves (70. Leandro), Pik, Machado (90. Sokół), Maurides (90. Semedo).
Wisła: Gradecki - Kapuadi, Chrzanowski, Furman, Davo, Szwoch, Vallo (72. Sekulski), Mokrzycki (58. Lewandowski), Kolar (58. Rasak), Rzeźniczak, Pawlak.
|