|   On-line: 26



 
Radomiak boleśnie przekonał się o sile Rakowa Częstochowa
Piłkarze Radomiaka, przed przerwą na mecze reprezentacji Polski, rywalizowali w Częstochowie. Według szkoleniowca, Mariusza Lewandowskiego spotkanie miało zweryfikować wiele boiskowych zachowań Zielonych. Udokumentował jednak inną rzecz - systematycznie rosnącą moc częstochowskiego Rakowa.


Niezwykle defensywnie rozpoczęli radomianie. Przez kilkanaście minut sprawiali wrażenie, jak gdyby w sobotnie popołudnie interesowało ich wyłącznie zachowanie czystego konta, a linię środkową boiska czasami mijał Maurides (na zdjęciu) i najwyżej dwójka jego kolegów. Trzeba przyznać, że z zadań defensywnych Zieloni spisywali się poprawnie. A często skuteczne interwencje były udziałem Justiniano. W 20. minucie Zieloni zagościli wreszcie pod bramką gospodarzy, ale wywalczyli jedynie rzut rożny.

Chwilę później na murawie zrobiło się dość nerwowo. Najpierw arbiter zawodów za nieprzepisowe zatrzymanie zawodnika ukarał czerwoną kartką Raphaela Rossi. Po weryfikacji VAR cofnął swoją decyzję. W międzyczasie piłkarze obydwu teamów zdążyli wymienić sporo "życzliwości" i te odbiły się na późniejszych, nieco bardziej męskich pojedynkach. Akcji pod bramkami, szczególnie zakończonych strzałami, było jednak jak na lekarstwo. W doliczonym czasie gry Fabian Piasecki długo składał się do szybującej w pole karne piłki, ale jak już uderzył "przewrotką" to stał się poważnym kandydatem do tytułu bramki września w polskiej ekstraklasie.

Gospodarze, tak jak zakończyli pierwszą połowę, tak rozpoczęli drugą. Jak snajper zachował się Svarnas w polu karnym Zielonych. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego, defensorów Radomiaka wyprzedził o kilkanaście centymetrów i wpakował futbolówkę do siatki bramki. W tym momencie wszelkie taktyczne zagrywki radomian się posypały, a Ivi Lopez chwilę później wykorzystał błąd Thiago Matosa i podwyższył, a właściwie ustalił wynik.

RAKÓW CZĘSTOCHOWA - RADOMIAK RADOM 3:0 (1:0)
Bramki:
Piasecki (45.+3), Svarnas (47.), Lopez (52.)
Raków: Kovacevic - Svarnas, Arsenic, Rundić, Tudor, Kochergin, Papanikolaou, Kun, Nowak, Ivi Lopez (68 .Wdowiak), Piasecki (68. Gutkovskis).
Radomiak: Kobylak - Grzybek, Justiniano, Rossi, Abramowicz, Cele (65. Nowakowski), Nascimento (61. Luizao), Pik (61. Leandro), Alves (75. Pawłowski), Semedo (46. Matos), Maurides.
Data: 2022-09-17 17:18:23 | Kategoria: Piłka Nożna / Ekstraklasa | Odwiedzin: 1148
 





Podobnie jak w życiu "nie samym chlebem żyje człowiek" tak i my nie skupiamy się wyłącznie na sporcie. Teatr, kino, muzyka, rozrywka... także są nam bliskie. +wiecej

Siatkarki Budowlanych Łódź potwierdziły w Radomiu swoje aspiracje 27-10-2024
 
V liga: Energia liderem, Drogowiec i Promna wygrały w derbach [TABELA] 27-10-2024
 
Lider rozbił rywala i pobił tegoroczne rekordy! 27-10-2024
 
Radomiak uległ nieznacznie liderowi w Poznaniu 26-10-2024
 
Jodła i Warka poza zasięgiem w Tymex Lidze Okręgowej [TABELA] 26-10-2024
 
Broń w Bełchatowie była o krok od zwycięstwa 26-10-2024
 
Oskar Przysucha uległ sąsiadowi, a Pilica KTS Weszło 26-10-2024
 
Drogowiec Jedlińsk będzie miał hymn klubowy 24-10-2024
 
Daniel Kwiecień wśród najlepszych u Rafy Nadala 24-10-2024
 
Emocjonujące starcia przy stołach w ramach Grand Prix 24-10-2024
 
PIŁKARSKI ROZKŁAD JAZDY NA WEEKEND (26-27 października) 24-10-2024
 
Jeden punkt zadecydował o wygranej w meczu HydroTrucku z Notecią 23-10-2024
 
Nowa miotła już w Czarnych Radom 23-10-2024
 
Czarni Radom chwilowo bez trenera 23-10-2024
 
Radomianin brązowym medalistą mistrzostw Europy w boksie! 23-10-2024
 



Copyright 2008 - 2012 RadomSport.pl