Broń Radom odprawiła z kwitkiem outsidera tabeli Zamykająca tabelę Concordia Elbląg była smacznym kąskiem dla piłkarzy Broni Radom. Team z Plant już do przerwy prowadził 2:0 i w drugiej odsłonie dopełnił formalności.
Goście już w pierwszych minutach udowodnili, że chociaż są czerwoną latarnią ligi, nie zamierzają oddawać zwycięstwa radomianom bez walki. Co więcej, mogli już po kilkudziesięciu sekundach prowadzić, ale piłka po strzale jednego z piłkarzy gości minimalnie minęła światło bramki. Szybko więc na radomski zespół przyszło otrzeźwienie, które przekładali na kolejne akcje. Spodziewanym efekt przyniósł jednak dopiero rzut karny, który wykorzystał Marcin Szymczak.
Tuż przed przerwą Broniarze podwyższyli wynik i na drugą połowę wyszli ze zdecydowanie większym spokojem. W niej posiadali pełną kontrolę nad przebiegiem gry, a gdy tylko nadarzyła się okazja, popisywali się efektownymi zagraniami, których okrasą był gol Nowaka.
BROŃ RADOM - CONCORDIA ELBLĄG 4:0 (2:0)
Bramki: Szymczak (24. karny, 52.), Kalinowski (44.), Nowak (64.)
Broń: Kosiorek - Machajek (46. Bartosiak), Pietrzyk, Jendryczko, Weremko, Kalinowski (68. Xahne Reid), Kobiera, Szymczak (78. Grudzień), Nowak, Kielak (68. Grobla), Odolak (78. Knap).
Concordia: Woźniak - De Souza, Akubardiia (46. Miyamoto), Bukacki, Jarzębski (61. Błaszczyk), Szmydt, Szawara, Łęcki, Radchenko, Rękawek, Drewek (61. Pelc).
|