Cerrad Enea Czarni nie odczarowali hali RCS Na pierwsze zwycięstwo w hali Radomskiego Centrum Sportu w tym sezonie siatkarze Cerradu Enea Czarni Radom muszą jeszcze poczekać. W konfrontacji ze Stalą Nysa wywalczyli tylko jednego seta.
Gdy po dwóch setach ekipa z Nysy prowadziła 2:0, wydawało się, że po raz kolejny fani radomskiego teamu znów będą szybko zbierać się do domów. Nic jednak z tych rzeczy. W trzeciej partii radomianie nieco poprawili przyjęcie, zagrali skuteczniej na siatce i efektem tego było jej wygranie.
W czwartej partii publiczność przeżyła sinusoidę emocji, bowiem Czarni m.in. po świetnych zagrywkach Nowaka (19:17) byli o krok od doprowadzenia tie breaka. Kolejną serią błędów roztrwonili przewagę i w efekcie to goście dotarli do meczbola. Za chwilę jednak ponownie na prowadzeniu byli radomianie. Ostatnie słowo należało do gości, chociaż decydujący punkt padł bez ich udziału, po błędzie rozegrania w radomskim teamie...
CERRAD ENEA CZARNI RADOM - STAL NYSA 1:3 (22:25, 21:25, 25:19, 25:27)
Czarni: Woicki, Borges, Lemański, Schulz, Rusin, Tammemaa, Masłowski (libero) oraz Łukasik, Nowak, Gąsior, Firszt, Nowosiak (libero).
|