Trzecia z rzędu wygrana PreZero APR Radom Miało być łatwo, lekko i przyjemnie w zasadzie było, a chodzi o zwycięski mecz PreZero APR Radom z AZS-em AWF Warszawa w I lidze piłkarek ręcznych. To "w zasadzie" odnosi się jedynie do drugiej połowy, w którym radomiankom przydarzyło się zbyt wiele momentów dekoncentracji, bo ich wygrana powinna być o wiele bardziej okazała.
Zanim rozpoczął się mecz, doszło do małego zamieszania, bo Akademiczki z Warszawy przyjechały do Radomia w czarnych strojach, tymczasem APR też ma ciemne trykoty meczowe i rozegranie spotkania stało się kłopotliwe. Ostatecznie, warszawianki musiały zagrać w pomarańczowych plastronach, choć pomysł ten, co zrozumiałe, niespecjalnie przypadł im do gustu.
Sytuacja przedmeczowa nie zdekoncentrowała miejscowych, które bardzo szybko sięgnęły po swoje. Na bramkę AWF-u sunął atak za atakiem, radomianki były bardzo skuteczne i w okamgnieniu zbudowały bezpieczną przewagę.
Zanosiło się na deklasację, ale w drugiej połowie gra APR-u "siadła". Oczywiście ich zwycięstwo nie było nawet przez moment zagrożone, ale zbyt wiele rzutów było przestrzelonych, defensywa też zrobiła się luźniejsza, przez co zespół z Warszawy nieco zniwelował rozmiary porażki.
PREZERO APR RADOM - AZS AWF WARSZAWA 41:32 (25:13)
APR Radom: Kolasińska, A. Gwarek - Domka 7, Mikos 6, Głuszko 6, Michalska 5, Skorża 4, Jakóbowska 3, Papke 3, Boryń 3, Narożna 2, Dydek 1, Nowak 1, Mazurkiewicz, Oględzka.
|