Siatkarki z Radomia przegrały po tie breaku Aż do trzeciej partii spotkania z Roleski GA Tarnów, wszystko wskazywało na to, że siatkarki Moya Radomka Lotnisko Radom mają wszystko pod kontrolą. Nie dość jednak, że przegrały na przewagi tę odsłonę, także dwie kolejne padły łupem rywalek...
Takiego przebiegu spotkania po dwóch setach mało kto się spodziewał. Wydawało się, że radomianki będą kontynuowały rytm, który osiągnęły w dwóch setach. Przegrana na przewagi (29:31) partia trzecia okazała się początkiem problemów. Bo chociaż dwie kolejne odsłony również były niezwykle wyrównane, w niedzielny wieczór to rywalki zachowały w ich końcówkach więcej zimnej krwi.
Chwilami konfrontacja przypominała batalię Gozde Yilmaz z tarnowskim duetem Wiktoria Kowalska i Katarzyna Marcyniuk. Ta ostatnia, zdobywając aż 29 punktów, nie tylko poprowadziła swój zespół do triumfu, ale zgarnęła również statuetkę dla MVP pojedynku.
MOYA RADOMKA LOTNISKO RADOM - ROLESKI GRUPA AZOTY TARNÓW 2:3 (25:22, 25:21, 29:31, 23:25, 13:15)
Radomka: Bugg, Murek, Łukasik, Yilmaz, De Almeida, Świrad, Strasz (libero) oraz Biała, Zaborowska, Jasek.
|