Czwarta porażka HydroTrucku Radom w Suzuki 1. Lidze WKK Wrocław okazał się lepszy na swoim terenie od HydroTrucku Radom. Goście wciąż jednak mają najlepszy bilans w Suzuki 1. Lidze i przewodzą stawce drużyn w tabeli. Za tydzień, bo w środę 25 stycznia znów zagrają w hali Radomskiego Centrum Sportu, podejmując AZS AGH Kraków.
HydroTruck nie wytrzymał tego meczu fizycznie. Przy dalszej absencji Kaheema Ransoma i Daniella Walla, rotacja w zespole jest dość mocno ograniczona, a granie co trzy dni też ma wpływ na siły poszczególnych graczy. I nawet debiut w tym sezonie Kacpra Rojka nie mógł w tym względzie (na razie) zbyt wiele zmienić.
Radomianie zostali stłamszeni na początku pojedynku, potem mozolnie odrabiali straty, ale w czwartej kwarcie nie mieli już z czego dołożyć. WKK zbudowało wówczas przewagę w okagnieniu, osiągając w pewnym momencie 20 punktów różnicy.
WKK WROCŁAW - HYDROTRUCK RADOM 86:69 (28:17, 17:26, 19:16, 22:10
WKK: Rutkowski 21 (4), Wilczek 19 (1), Kiwilsza 18, Ochońko 5 (1), Gabiński 3 (1) oraz Koelner 18 (6), Kowalczyk 2, Rosłowski 0, Walczak 0, Zabłocki 0, Matusiak 0.
HydroTruck: Jeszke 17, Zalewski 12 (1), Zegzułą 12 (1), Patoka 6, Sowa 5 (1) oraz Formella 6 (2), Olender 6 (2), Sadło 5, Rojek 0, Pietras 0.
|