HydroTruck Radom odprawił akademików z Krakowa Fenomenalne otwarcie pojedynku z AZS AGH Kraków pozwolił ekipie HydroTrucku Radom kontrolować przebieg środowego spotkania. I triumfu nie odebrał im nawet przestój, jaki trafił im się w końcówce...
HydroTruck wszedł w mecz bardzo dobrze, podczas gdy AZS AGH jakby przestraszył się lidera. Przewaga radomian urosła w okamgnieniu, bo luki w obronie były tak duże, że gospodarze z łatwością i dużą konsekwencją w działaniu je wykorzystywali.
Potem przez długi czas była kontrola pojedynku, aż pięć minut przed końcem, HydroTruck dopadła jakaś niewytłumaczalna dekoncentracja. Paradoksalnie w drużynie rywali pojawiło się aż czterech 16-latków, których determinacja i celne rzuty dystansowe sprawiły, że przewaga radomian spadł do zaledwie czterech punktów.
51 sekund przed końcem, na parkiet wrócili jednak podstawowi gracze zespołu z Radomia i nic złego się już nie wydarzyło.
HYDROTRUCK RADOM - AZS AGH KRAKÓW 90:81 (30:9, 17:20, 21:16, 22:36)
HydroTruck: Jeszke 27 (3), Zegzuła 19 (3), Patoka 16 (1), Zalewski 12 (2), Formella 6 oraz Pietras 6 (1), Sowa 2, Sadło 2, Olender 0.
AZS AWF: Szmit 17 (3), Wydra 11 (1), Sobiech 6, Lis 5 (1), Zmarlak 0 oraz Dyrda 17 (1), Szymański 14 (2), Leśniak 6 (2), Abdelaal 3, Orłowski 2, Hościłowicz 0, Śmiglak 0.
|