Zwycięstwo w Lublinie to 18. triumf HydroTrucku Radom w sezonie Niespodzianki nie było i HydroTruck Radom pewnie wygrał wyjazdowy mecz ze Startem II Lublin. Truckersi są oczywiście liderem Suzuki 1. Ligi. W najbliższy piątek 3 lutego, poprzeczka pójdzie jednak znacznie wyżej, bo radomianie zmierzą się w hali Radomskiego Centrum Sportu z Górnikiem Wałbrzych.
HydroTruck wciąż gra bez swojego lidera Kaheema Ransoma, który nadal przechodzi rehabilitację po odniesionej kontuzji barku. Nie przeszkadza do radomianom w odnoszeniu kolejnych zwycięstw. To w Lublinie było zresztą mocno planowane, bo Start to outsider ligi i tylko wzmacniany graczami z pierwszej drużyny ma szansę nawiązywać walkę z mocniejszymi przeciwnikami.
W niedzielny wieczór sensacji być nie mogło, bo lublinianie zagrali w "normalnym" składzie, HydroTruck przycisnął od samego początku i właściwie rozstrzygnął mecz już przed przerwą.
Tradycyjnie, radomianom przytrafił się dłuższy moment dekoncentracji, ale zwycięstwo pozostało niezagrożone. Ba, czwarta kwarta to znów był popis gości z Radomia.
START II LUBLIN - HYDROTRUCK RADOM 62:95 (15:26, 13:28, 13:24, 10:28)
Start: Ziółko 14 (2), Walda 13, Kępka 10, Nojszewski 10, Ziółkowski 0 oraz Majchrowicz 8, Turewicz 7, Wachowicz 0, Kirwiel 0, Cherepanov 0, Głąb 0.
HydroTruck: Zegzuła 22 (4), Zalewski 14 (4), Jeszke 12, Patoka 11 (3), Formella 5 (1) oraz Pietras 9, Sowa 8 (2), Sadło 6, Rojek 5, Olender 3.
|