Drogowiec Jedlińsk postrzelał sobie z Orłem Wierzbica Nawet jak na sparing, to był nietypowy wynik, bo Drogowiec Jedlińsk niemal dwucyfrówką rozgromił Orła Wierzbica. W obu zespołach zabrakło podstawowych zawodników, ale to lider 5. Ligi miał większą głębię składu i przede wszystkim okazał się być znacznie lepiej przygotowany pod względem motorycznym i fizycznym.
W Drogowcu zabrakło: Michała Rdzanka, Roberta Wrońskiego, Kacpra Nowocienia, Dominika Woźniaka i Filipa Wojciechowskiego. Natomiast Orzeł wystąpił przede wszystkim bez swojej wiodącej dwójki: Grzegorza Dziurzyńskiego i Piotra Jaworskiego.
Mecz rozgrywany był w dość szybkim tempie, a znacznie lepiej wytrzymali je piłkarze z Jedlińska. Worek z bramkami otworzyli dość późno, ale za to na dobre. Tuż przed przerwą trafił Patryk Skuza, potem dwukrotnie Bartłomiej Zenik, a w drugiej połowie padło jeszcze sześć bramek dla piątoligowca.
Orzeł odpowiedział dwukrotnie, za każdym razem z rzutu karnego.
Ogólnie, przewaga Drogowca nie podlegała żadnej dyskusji. Jedlińszczanie przeważali w każdym elemencie piłkarskiego rzemiosła, a bramek mogli, a nawet powinni zdobyć znacznie więcej
DROGOWIEC JEDLIŃSK - ORZEŁ WIEZRBICA 9:2 (3:0)
Bramki: Skuza (38.), Zenik (42., 45., 69.), testowany (61., 71., 81., 83.), Dobosz (86. - karny) - Jarząbek (61. - karny, 89. - karny)
Drogowiec: Samb - Nowakowski, Kobza, Mortka, Dobosz, Lech, testowany, Kharchuk, Skuza, Zenik, testowany oraz testowany, Kołodziejczyk, K. Wojciechowski, Golec, Sułecki.
|