Horror z happy endem Broni Radom w boju z Błonianką Błonie Broń Radom kolejny raz w tej rundzie grała na wyjeździe z Błonianką Błonie. I chociaż radomianie sprawiali lepsze wrażenie, aż do ostatnich chwil drżeli o wynik. Przegrywali bowiem niemal do ostatniej akcji meczu...
Szybki i dość ciekawy, jak na ten poziom rozgrywkowy, mecz stoczyły Błonianka i Broń. Radomianie próbowali wielu ciekawych zagrań, z gry mieli więcej, ale w ich poczynaniach brakowało tego "czegoś". Co gorsza, to rywale przed przerwą wyszli na prowadzenie i długo wydawało się, że zgarną komplet "oczek".
Niemal w ostatniej akcji meczu radomianie wywalczyli rzut karny, który na gola zamienił Michał Kielak. Gospodarze rzucili wszystko na jedną kartę i jeszcze raz wpakowali futbolówkę do bramki Broni, ale tym razem sędzia wskazał pozycję "spaloną" i bój zakończył się podziałem punktów.
BŁONIANKA BŁONIE - BROŃ RADOM 1:1 (1:0)
Bramka: Niezgoda (34.) - Kielak (90. - karny)
Błonianka: Zelenskyi – Koterwas, Skowron, Ziętara, Brewczyński, Siudak, włodarczyk, Niezgoda (38. Paliński), Kowalczyk, Korczak, Zalewski.
Broń: Kosiorek – Machajek, Pietrzyk, Wrześniewski, Derlatka, Kobiera, Partyka, Nowak (59. Knap), Szymczak, Reid, Odolak (59. Goljasz)
|