Festiwal zmarnowanych szans Oskara Przysucha Trzeba przyznać, że piłkarze Oskara Przysucha w Garwolinie mieli przewagę, więcej sytuacji pod bramką rywali, ale jak to w piłce bywa, to gospodarze zgarnęli trzy punkty. Bo byli skuteczniejsi.
WILGA GARWOLIN – OSKAR PRZYSUCHA 2:1 (1;1)
Bramki: Alot (19.), Paszkowski (61.) - Karwowski (42.)
Oskar: Wieczorek - Bojanowicz (85. Woźniak), Moskwa, Embalo, Kornacki (76. Imiołek), Dorożyński (67. Pankowski), Czarnota, Bogołębski, Karwowski (81. Ramos), Wicik, Kołtunowicz (65. Nogaj).
wilga wirtualnygarwolinpl
|