Broń Radom poległa w wymianie ciosów Mławiankę Mława Rewelacyjnego beniaminka z Mławy podejmowała tym razem Broń Radom. Mecz był pełen emocji, zwrotów akcji, ale koniec końców, walczący gospodarze musieli przekonać się o sile i skuteczności Mławianki, która zgarnęła trzy punkty.
Mecz nie rozpoczął się dobrze dla Broni. Nie grała źle, ale dostała dwa gongi w niecały kwadrans. Najpierw prowadzenie Mławiance dał Michał Stryjewski, a niedługo później po dość przypadkowym strzale po rykoszecie podwyższył Mateusz Stryjewski.
Broń ani myślała się poddawać. Ruszyła do natarcia i zdobyła kontaktową bramkę, której autorem był dzisiejszy jubilat Kamil Odolak. Gospodarze nie zdążyli się jeszcze nacieszyć, a już wpadli w niemal euforię kiedy strzał z dystansu Michała Kielaka także znalazł drogę do siatki.
Fatalnie rozpoczęła się druga połowa dla gospodarzy, bo po rzucie rożnym i celnej "główce", Michał Stryjewski znów dał gościom prowadzenie.
Po godzinie Broń musiała grać w osłabieniu - czerwoną kartkę obejrzał Kajetan Jendryczko, który sfaulował rywala wychodzącego na czystą pozycję.
Mławianka natarła jeszcze mocniej, korzystała też z faktu, że radomianie chcieli doprowadzić do remisu. W efekcie po raz trzeci na listę strzelców wpisał się Michał Stryjewski wykorzystując sytuację sam na sam z Jakubem Kosiorkiem.
Broń jeszcze szarpała, próbowała, ale losów meczu, odwrócić już nie zdołała.
BROŃ RADOM - MŁAWIANKA MŁAWA 2:4 (2:2)
Bramki: Odolak (32.), Kielak (35.) - Michał Stryjewski (8., 48., 71.), Mateusz Stryjewski (12.)
Broń: Kosiorek – Derlatka (74. Grudzień), Jendryczko, Wrześniewski, Kmiecik (65. Mydłowiecki), Reid (57. Knap), Partyka, Szymczak, Nowak (67. Goljasz), Kielak, Odolak (65. Grobla).
Mławianka: Piotrowski – Komorowski, Kostyk (89. Dobek), Rogalski, Karol (78. Kopacz), Odilon, Michał Stryjewski, Mateusz Stryjewski, Skudynowski, Wybrańczyk, Rutkowski.
|