Bracia Bal w czołowej dziesiątce Kartingowych Mistrzostw Polski w Słomczynie Reprezentujący barwy zespołu Parolin Kratki.com bracia Antoni i Franciszek Bal ukończyli drugą rundę Kartingowych Mistrzostw Polski w Słomczynie odpowiednio na dziewiątym i siódmym miejscu w swoich klasach. Już za tydzień młodzi radomianie na tym samym obiekcie wystartują w wyścigach serii Rok Cup Poland.
Antoni Bal, powołany w tym roku do kadry narodowej, weekend w Słomczynie rozpoczął od siódmego miejsca w oficjalnym treningu i dwóch sobotnich wyścigach klasy Senior Rok GP. W ostatnim z nich 13-latek walczył do samej mety o czwartą lokatę.
Po świetnej, czwartej pozycji w trzecim biegu radomianin nie ukończył ostatniego wyścigu i całe zawody zakończył na dziewiątym miejscu. Po dwóch z trzech rund mistrzostw Polski Antoni jest ósmy w klasyfikacji generalnej.
Dobre tempo w Słomczynie pokazał także młodszy z braci, Franciszek, który w klasie Mini był czwarty w oficjalnym treningu, a następnie ósmy i siódmy w dwóch pierwszych biegach.
W niedzielę 11-latek oba biegi kończył na ósmym miejscu, w grupie walczącej o czołowe pozycje, co dało mu siódmą lokatę w całych zawodach. Po dwóch rundach KMP radomianin jest dziewiąty w klasyfikacji generalnej.
Trzecia i ostatnia runda Kartingowych Mistrzostw Polski odbędzie się w pierwszy weekend września w Poznaniu, ale już za tydzień bracia Bal wrócą na tor w Słomczynie, gdzie czekają ich kolejne zawody serii Rok Cup Poland.
- Stawka w ten weekend była bardzo mocna, ponieważ na starcie pojawiło się wielu bardzo dobrych zawodników z międzynarodowym doświadczeniem – mówi Antoni Bal. – Zadanie nie było więc łatwe, ale byłem mocno zmotywowany, dałem z siebie wszystko i jestem zadowolony z tego, jak poradziliśmy sobie w Słomczynie. Przez cały weekend notowałem czasy w granicach czterech dziesiątych sekundy od liderów, a to bardzo dobre tempo. Tym bardziej że Senior nie jest dla mnie optymalną klasą. Mimo wszystko przez cały weekend walczyliśmy o dobre pozycje, a ostateczny wynik byłby jeszcze lepszy, gdyby nie drobne uszkodzenie felgi po kontakcie na starcie czwartego biegu.
- Mieliśmy w ten weekend bardzo dobre tempo, a ja byłem szybki we wszystkich wyścigach i z tego jestem zadowolony – dodaje Franciszek Bal. – Niestety same biegi finałowe z różnych powodów nie do końca ułożyły się po naszej myśli, dlatego jeśli chodzi o wynik, to na pewno liczyliśmy na dużo więcej. Traciłem trochę zbyt wiele po startach z zewnętrznej linii, po czym trudno było odrabiać pozycje. Dobrze było jednak wrócić na tor po tygodniu przerwy, a te zawody były też świetnym treningiem i rozgrzewką przed wyścigami Rok Cup Poland, które czekają nas tutaj w kolejny weekend.
|
Data: 2023-07-24 08:20:29 | Kategoria: / | Odwiedzin: 609
|
|
|
|
|