Kartingowe sukcesy braci Bal w Słomczynie Reprezentujący barwy zespołu Parolin Kratki.com Antoni Bal wygrał szóstą i przedostatnią rundę kartingowej serii Rok Cup Poland. Na torze w Słomczynie na podium stanął także młodszy z braci, Franciszek Bal.
13-letni Antoni Bal był najszybszy w czasówce, a następnie wygrał wszystkie cztery biegi klasy Expert Rok GP, sięgając po swoje czwarte w tym sezonie zwycięstwo w serii Rok Cup Poland i umacniając się na pozycji lidera klasyfikacji generalnej.
Biorąc pod uwagę przepisy, przypieczętowanie tytułu podczas ostatniej, wrześniowej rundy w Zielonej Górze, wydaje się tylko formalnością.
Młody radomianin wywalczył także świetne, piąte miejsce w licznie obsadzonej klasie Senior, z czwartą pozycją rozmijając się o zaledwie dwa punkty.
Rewelacyjny weekend w bardzo konkurencyjnej klasie Mini ma za sobą także 11-letni Franciszek Bal, który trzy z czterech biegów finałowych kończył w pierwszej trójce, dzięki czemu w całych zawodach wywalczył trzecie miejsce, kolejny raz stając na podium i zrównując się punktami ze zdobywcą drugiej pozycji.
Przed siódmą i ostatnią rundą sezonu Franciszek jest czwarty w klasyfikacji generalnej, zaledwie dziewięć punktów od podium, na jeszcze sto możliwych do zdobycia.
Siódma i ostatnia runda Rok Cup Poland odbędzie się w drugi weekend września w Zielonej Górze, z kolei już za tydzień Antoni Bal wystartuje w siódmej i przedostatniej rundzie serii Rok Cup Italy na włoskim torze Franciacorta.
- Jestem przeszczęśliwy – mówi Antoni Bal. - Nie tylko wygraliśmy kolejną rundę w klasie Expert i zbliżyliśmy się na wyciągnięcie ręki do mistrzowskiego tytułu, ale także wywalczyliśmy świetne, piąte miejsce w klasie Senior. Wszystko to na torze, który do tej pory często był dla mnie dość pechowy. Czuję, że cały czas robię postępy, w czym nieustannie pomaga mi zespół, za co bardzo dziękuję.
- To był dla nas obu bardzo udany weekend – dodaje Franciszek Bal. - Miałem bardzo dobre tempo i we wszystkich biegach finałowych mogłem walczyć o podium, na którym też ostatecznie stanąłem. Co prawda o trzecim, a nie drugim miejscu, w przypadku zrównania się punktami zdecydowały wyniki z czasówki, ale i tak możemy być bardzo zadowoleni.
|