Hiszpański wirtuoz odejdzie z Radomiaka? Zagraniczne media aż huczą! Sprawa nie jest oczywiście przesądzona, ale Alberto Cayarga Fernandez jest coraz bliżej transferu z Radomiaka Radom. Tak przynajmniej twierdzą hiszpańskie media i tamtejsi dziennikarze, a one są zazwyczaj bardzo dobrze poinformowane…
W listopadzie 2022 roku na treningach Radomiaka pojawił się nowy zawodnik. Techniką, zwinnością i tak zwanym “luzem” szybko onieśmielił zawodników Ekstraklasowicza. Alberto Cayarga Fernandez, kibicom znany po prostu jako Berto Cayarga. Po jakimś czasie wystąpił także w sparingu pomiędzy Zielonymi a niemieckim RB Lipsk.
Hiszpan od lat grał w rodzimych drużynach na poziomie drugiej czy trzeciej ligi. Wychowanek Llano 2000, w karierze juniorskiej grał także w znanym kibicom Sportingu Gijon. Następnie reprezentował barwy UP Langreo, by w końcu trafić do trzecioligowego Sportingu Santander, w którym został jednym z najlepszych asystentów ligi. Kolejne dwa sezony spędził w LaLiga 2, w FC Cartanega. Po zakończeniu kontraktu, w lipcu 2022, przez pół roku pozostawał bez klubu, aż pomocną dłoń wyciągnął Radomiak.
Transfer mógł budzić wątpliwości, więc podpisano z Berto umowę na rundę wiosenną, z opcją przedłużenia o kolejne dwa lata. Cayarga zagrał w meczach z Miedzią Legnica i Stalą Mielec. W meczu z tą drugą drużyną został nawet wybrany zawodnikiem spotkania. Wtedy Radomiak podjął natychmiastową decyzję o przedłużeniu kontraktu, ale od tego czasu… Berto lekko zgasł.
Łącznie w rundzie wiosennej zagrał 16 meczów ligowych, w których nie zanotował jednak żadnej bramki ani asysty. Wydaje się, że u Cayargi zabrakło pozytywnej powtarzalności – w niektórych meczach grał kapitalnie, w innych zaś był niewidoczny. W sezonie 2023/2024 zagrał zaledwie 40 minut, po około 20. w meczach w Zabrzu i Poznaniu.
Trener Constantin Galca nie wydaje się być fanem umiejętności tego zawodnika. Jaki tego skutek? W hiszpańskich mediach pojawiły się informacje o transferze Cayargi.
10 sierpnia Angel Garcia podał informację, jakoby trzecioligowe Deportivo de La Coruña miało na swoim “radarze” Berto Cayargę i miałoby być chętne na transfer Hiszpana.
Uznałem, że warto zweryfikować informacje Garcii, więc spytałem o niego mojego znajomego dziennikarza z Półwyspu Iberyjskiego. Dostałem informację, że Angel jest znany wśród kibiców drużyn z niższych lig i można mu zaufać. Tydzień później znów na tapet wziął sytuację Cayargi. Według Garcii, na swoich listach mają go także trzecioligowi Real Murcia i Malaga, drugoligowy Racing Ferrol oraz drużyna greckiej Superleague, Volos NPS. Trudno stwierdzić, która z drużyn jest najbliżej podpisania Cayargi, ale sytuacja zdecydowanie jest rozwojowa.
KACPER CZERWONKA
|