Mateusz Kaczor dominatorem stołecznej imprezy Zwycięstwo, rekord życiowy i nowy rekord trasy - rewelacyjny start podczas 8. Nocnego Półmaratonu Praskiego zanotował Mateusz Kaczor. Radomianin zdeklasował rywali, bowiem drugiego na mecie zawodnika wyprzedził aż o blisko trzy minuty!
To była dosłowna deklasacja. Mateusz Kaczor przed stołeczną imprezą postawił wszystko na jedną kartę. - Ciężko pracowałem na ten sukces, od początku wierzyłem w swoje możliwości, dlatego bez kalkulacji po prostu pobiegłem po swoje - relacjonuje.
Czas 01:03:27 i przewaga niemal trzech minut nad kolejnym zawodnikiem mówi właściwie wszystko. - Dzięki każdemu z osobna za miłe słowa i wiadomości po biegu, ale przede wszystkim dzięki za doping na trasie. To było coś Extra - napisał na swoim FanPageu biegacz.
Swoją refleksją po tym wyczynie podzielił się również trener Leszek Trzos. - Co trzeba zrobić, żeby odnieść tak spektakularny sukces? Potrzeba kilkunastu lat ciężkiej i przemyślanej pracy. Przeszliśmy z Mateuszem bardzo długą drogę żeby był tu gdzie jest. Drogę obfitą w wiele sukcesów i porażek. Dzięki jego ciężkiej pracy, niezłomności i determinacji może cieszyć się blaskiem fleszy stojąc na najwyższym stopniu podium. Na sam szczyt nie ma drogi na skróty! A najlepsze jeszcze przed nami - podsumował szkoleniowiec.
fot. FanPage Mateusza Kaczora/dlugowskiphoto
|
Data: 2023-09-04 09:46:58 | Kategoria: Inne / Lekkoatletyka | Odwiedzin: 915
|
|
|
|
|