Bolesna przegrana Pilicy Białobrzegi w Zambrowie Drugiej z rzędu, dotkliwej porażki, doznała w tym sezonie III ligi, Pilica Białobrzegi. Gęsiarze zmierzyli się na wyjeździe z Olimpią Zambrów i niestety byli tylko tłem dla gospodarzy. Skończyło się na czterech bramkach różnicy i spadkiem Pilicy na ostatnie miejsce w tabeli.
Przed pojedynkiem z Pilicą, Olimpia nie miała żadnego zwycięstwa na koncie. W poprzednim tygodniu doszło w Zambrowie do zmiany trenera - zwolnionego Bartosza Grzelaka zastąpił Mykola Dremlyuk, który chwilę wcześniej przestał być trenerem Błonianki Błonie.
Nie wiadomo czy to był już efekt "nowej miotły", ale przeciwko Pilicy, zespół z Zambrowa zagrał bardzo skutecznie. Po nieco ponad kwadransie prowadzenie dał miejscowym Jakub Romanowicz, mocno i dokładnie uderzając z narożnika pola karnego. Ten sam zawodnik wpisał się na listę strzelców niedługo przed przerwą. W międzyczasie białobrzeżanie próbowali się odgryzać, ale niewiele z tego wychodziło.
Sytuacja powtórzyła się w drugiej połowie spotkania. W podobnym czasie od wznowienia gry, co w przed przerwą, Olimpia znów zdobyła bramkę - tym razem do siatki trafił Kacper Gościniarek. Wynik meczu, kilka minut przed końcem ustalił Denis Gojko.
Wysoka porażka boli tym bardziej, że zepchnęła Pilicę na ostatnie miejsce w tabeli. A za tydzień wcale łatwiej nie będzie, bo Gęsiarze podejmują drugi zespół Legii Warszawa. Początek tego meczu w sobotę 16 września o godz. 16.
OLIMPIA ZAMBRÓW - PILICA BIAŁOBRZEGI 4:0 (2:0)
Bramki: Romanowicz (17., 42.), Gościniarek (64.), Gojko (82.)
Pilica: Jerke – Kacprzycki, Kapela, Walasek, Zborowski (70. Kilianek), Michalski (58. Świątek), Zawadzki (70. Bryszewski), Dohojda (70. Cegiełka), Kazimierczak (70. Cichocki), Głowacki, Stawiarz.
GAS
|