Antoni Bal triumfował we włoskiej Cremonie! 13-letni Antoni Bal zakończył sezon włoskiej serii kartingowej Rok Cup Italia tak samo, jak go rozpoczął. Wygrywając. Kierowca zespołu Parolin Kratki.com zwyciężył w ósmej i ostatniej rundzie na torze Cremona.
Młody radomianin najszybszy był także w pierwszej rundzie sezonu na torze Franciacorta, ale ponieważ nie startował w trzech z ośmiu tegorocznych zawodów, w Cremonie nie walczył o mistrzowski tytuł. Piąty w czasówce klasy Expert, Bal w pierwszym wyścigu przebił się na trzecie miejsce, a drugi wygrał, zwyciężając tym samym w całych zawodach, choć rywalizował z dużo starszymi i bardziej doświadczonymi kierowcami. Cały sezon zakończył na świetnym, piątym miejscu.
Już tydzień temu, wygrywając polską edycję serii Rok Cup, Antoni zapewnił sobie awans do światowego Super Finału, który odbędzie się we Włoszech w październiku. W zawodach tych weźmie udział także młodszy z braci, Franciszek, który tydzień temu sięgnął po drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Rok Cup Poland w klasie Mini.
W miniony weekend 11-latek pokazał się w Cremonie z bardzo dobrej strony, w stawce 49 zawodników z całego świata awansując do wielkiego finału na świetnym, dziesiątym miejscu. Niestety decydujący bieg zakończył się dla radomianina przedwcześnie z powodu kolizji.
- Co za wspaniały weekend! - mówi Antoni Bal, członek polskiej kadry narodowej w kartingu. - Świetnie czuję się na przyczepnych, włoskich torach, ale nie spodziewaliśmy się aż tak dobrego tempa i świetnego wyniku, jakim jest drugie zwycięstwo. Bardzo dziękuję całej ekipie i nie mogę się doczekać światowego super finału.
- Co prawda walka o czołowe pozycje w finale zakończyła się dla mnie przedwcześnie po kolizji, po której spadłem na koniec stawki, ale to był udany i cenny weekend - dodaje Franciszek Bal. - Udany, bo dostałem się do finału w pierwszej dziesiątce, pokazując po drodze świetne tempo. Cenny, bo walcząc ze światową czołówką i bardzo doświadczonymi rywalami, bardzo dużo się nauczyłem. Wykorzystam tę wiedzę podczas super finału.
|