Derby regionu dla Oskara Przysucha, Drogowiec Jedlińsk wciąż bez przełamania Derby regionu radomskiego pomiędzy Drogowcem Jedlińsk, a Oskarem Przysucha były typowym meczem walki. Zwycięsko zakończyli go goście bo byli o to jedno trafienie konkretniejsi, a potem nie pozwolili odebrać sobie kompletu punktów. Drogowiec Jedlińsk wciąż czeka na pierwszą zdobycz w sezonie.
Oba zespoły były mocno zaangażowane w pojedynek, żadnej ze stron nie można odmówić woli walki, charakteru i gry do końca, a odrobinę piłkarskiej jakości było jednak po stronie Oskara. To okazało się kluczowe, bo Drogowiec popełnił zbyt wiele błędów z tyłu i miał za mało konkretów z przodu, żeby myśleć o zwycięstwie.
Już przed przerwą mogły paść gole. Najlepszą wśród gospodarzy miał Michał Kucharczyk, który będąc w polu karnym znakomicie zabrał się z piłką, ale strzelając z dość ostrego kąta, celował w tzw. krótszy słupek i Filip Brzeziński nie dał się zaskoczyć.
Oskar natomiast miał dwie świetne okazje, kiedy po wstrzeleniu piłki wzdłuż linii bramkowej, wystarczyło dołożyć nogę, ale żadnemu z piłkarzy przyjezdnych ta sztuka się nie udała.
Po przewie zaatakowali jedlińszczanie, mieli kilka stałych fragmentów gry, ale z biegiem czasu zaczęli przegrywać walkę w środku pola. Sił było coraz mniej, przestrzenie pomiędzy poszczególnymi formacjami robiły się coraz większe, więc i miejsca do rozgrywania akcji było więcej. I właśnie przejmując piłkę w środkowej strefie boiska, Damian Machajek pomknął bezkarnie na bramkę przeciwnika, minął przy okazji trzech rywali i nieatakowany oddał na tyle precyzyjny strzał, że dał prowadzenie swojej drużynie.
Gospodarze znów zaatakowali, ale nadziewali się na kontry. Po jednej z nich tylko ofiarna interwencja Pape Amadou Samba uchroniła Drogowca od utraty drugiego gola. Po przeciwnej stronie boiska, bodaj najlepszą okazję miał Filip Lech, ale uderzył zbyt lekko, żeby piłka mogła znaleźć drogę do siatki.
W tym, w sumie wyrównanym meczu, Oskar miał po swojej stronie tę "łyżkę śmietany w zupie", której Drogowcowi brakuje od początku sezonu. Zresztą, jak stwierdził po meczu grający trener z Jedlińska Dariusz Mortka, jego zespołowi brakuje w każdym meczu czegoś innego.
DROGOWIEC JEDLIŃSK - OSKAR PRZYSUCHA 0:1 (0:0)
Bramka: Machajek (67.)
Drogowiec: Samb - Lech, Mortka, Dobosz, Wasilewski, Zając (70. Kołodziejczyk), Woźniak, Kharchuk (46. Szubiński), Wroński (82. K. Wojciechowski), Kucharczyk (82. Grudziński), Rogoliński.
Oskar: Brzeziński - Machajek, Moskwa, Solomon, Dorożyński (46. Wicik), Knap, Obuch (77. Trojanowski), Bogołębski, Imiołek (46. Bojanowicz), Pankowski (65. Kornacki), Kołtunowicz.
WOJ
|