Waleczny HydroTruck Radom, ale na Kociewskie Diabły to za mało Mocno przebudowany zespół HydroTrucku Radom nawiązał wyrównaną walkę z faworyzowanym SKS-em Fulimpex Starogard Gdański, ale więcej jakości było po stronie gości, którzy zgarnęli zwycięstwo na inaugurację PeKaO SA I ligi. Mecz był jednocześnie okazją do uczczenia 20-lecia istnienia radomskiego klubu.
HydroTruck przygotował na jubileusz specjalna wystawę z trofeami, historycznymi koszulkami i wieloma innymi gadżetami nawiązującymi do 20-lecia. Podczas samego meczu sporo było atrakcji i podziękowań. Te specjalne odebrał Ignacy Suwała, legendarny koszykarz, trener, sędzia, działacz, prezes, komisarz...
Prezes klubu Piotr Kardaś i właściciel HydroTrucku Zbigniew Sitkowski odebrali natomiast prezenty od wiceprezydentów Radomia: Marty Michalskiej-Wilk i Mateusza Tyczyńskiego, dyrektora MPK Piotra Szprendałowicza, dyrektora Muzeum im. Jacka Malczewskiego Leszka Ruszczyka, a umowę na dalsze wsparcie podpisał tego dnia Cezary Brymora, prezes firmy Brymorex.
Sam mecz to typowa, pierwszoligowa walka. HydroTruck grał szybko, ambitnie, walczył do końca, ale nie był w stanie charakterem zniwelować różnicy jakości jaka dzieliła go od Kociewskich Diabłów.
- Podjęliśmy walkę i z tego jestem bardzo zadowolony. Jeżeli będziemy grać tak nadal, jeżeli będziemy realizować przedmeczowe założenia, to powinniśmy być groźni dla faworytów, zwłaszcza u siebie w domu - stwierdził trener HydroTrucku Robert Witka.
HYDROTRUCK RADOM - SKS FULIMPEX STAROGARD GDAŃSKI 66:73 (13:14, 19:24, 18:15, 16:20)
HydroTruck: Williams 20 (2), Formella 19 (2), Ciechociński 10 (1), Laihonen 7, Sowa 0 oraz Wall 5 (1), Zalewski 3, Szymański 2, Sadowski 0.
GAS
|