Kontrowersyjna porażka Oskara Przysucha w Garwolinie Oskar Przysucha przegrał na wyjeździe z Wilgą Garwolin wyraźnie, ale wiele kontrowersji wzbudziły decyzje sędziego Pawła Wasiluka, który najpierw nie uznał bramki zdobytej przez gości, a później pokazał czerwoną kartkę Piotrowi Kornackiemu i trenerowi Łukaszowi Wiśnikowi (w wyniku dwóch żółtych).
Oskar ma uzasadnione pretensje, bo mecz mógł ułożyć się zupełnie inaczej. W 21. minucie przysuszanie objęli prowadzenie, ale sędzia dopatrzył się spalonego przy dośrodkowaniu z rzutu wolnego...
Pierwsza połowa była wyrównana, więc trudno było przypuszczać, że Wilga zdobędzie po przerwie znaczną przewagę.
Spotkanie ustaliła sytuacja niedługo po wznowieniu gry. Na bramkę Oskara uderzał Kacper Wieczorek, a zmierzającą do bramki piłkę wybił Piotr Kornacki. Sędzia uznał, że piłkarz z Przysuchy zatrzymał futbolówkę ręką, więc ukarał go czerwoną kartką i podyktował rzut karny, który na gola zamienił Grzegorz Piesio.
Gospodarze wykorzystali letarg przyjezdnych i za chwilę podwyższyli wynik meczu, kiedy do siatki trafił Emmanuel Obi. Niespełna kwadrans później, kontrę Wilgi wykorzystał Wieczorek i w zasadzie było po meczu. W zasadzie, bo z decyzjami arbitra nie zgadzał się trener Oskara Łukasz Wiśnik za co obejrzał dwie żółte kartki, a w konsekwencji czerwoną.
WILGA GARWOLIN - OSKAR PRZYSUCHA 3:0 (0:0)
Bramki: Piesio (53. - karny), Obi (57.), Wieczorek (70.)
Oskar: Brzeziński - Bojanowicz, Solomon, Moskwa, Kornacki, Knap, Obuch (60. Pankowski), Bogołębski, Wicik (73. Dorożyński), Trukhan, Kołtunowicz
Wilga: Bieliński - D. Papiernik, Gac, Żurawski, Szulc, Grzegorczyk (87. Wojtaś), Piesio, Kowalski, Wieczorek (87. Wągrodzki), Kaczyński (75. Domarecki), Obi (82. Paszkowski).
GAS
|