Gorące krzesła trenerów przed meczem Radomiak – ŁKS Łódź W 11. kolejce PKO Bank Polski Ekstraklasy, Radomiak Radom podejmie na własnym stadionie, beniaminka obecnego sezonu ligi – Łódzki Klub Sportowy. W sobotę 7 października o godz. 12:30 rozpocznie się spotkanie, które może ostatecznie zaważyć o losach trenerów obu zespołów, gdyż w słabej sytuacji znajduje się zarówno Constantin Galca (Radomiak), jak i Kazimierz Moskal (ŁKS).
Atmosfera przed meczem jest gorąca, choćby dlatego, że jak informował na Weszło.com Szymon Janczyk, trener Radomiaka Constantin Galca miał przekazać piłkarzom, że nie chce już trenować drużyny i nie obchodzą go jej wyniki. Czeka jedynie na moment, w którym zarząd klubu wybierze i dogada się z następcą szkoleniowca, tym samym żegnając się z legendą rumuńskiej piłki. Wszystkie te wydarzenia to kulminacja konfliktu na linii trener - zarząd, który w ubiegły weekend eskalował po konferencji prasowej, o której pisaliśmy na portalu. Trener między innymi powiedział, że klub złożył mu pewne obietnice, z których się nie wywiązał. Dodał, że jeśli wiedziałby jaki będzie tego efekt, odszedłby z Radomiaka już latem.
W czwartek Zieloni wrócili jednak do treningów na pełnych obrotach. Galca podczas gierek i ćwiczeń był energiczny i pełen emocji. Do odpowiedniej dyspozycji fizycznej wrócił Lisandro Semedo i możemy spodziewać się go na boisku w najbliższą sobotę. Indywidualnie trenował Raphael Rossi, kapitan i ostoja defensywy Radomiaka. Być może "Rapha" będzie gotowy na mecz z Koroną Kielce, która do Radomia przyjedzie za dwa tygodnie. Wciąż niedostępny dla trenera jest Roberto Alves, zdecydowanie najlepszy środkowy pomocnik drużyny. Szwajcar na swoim Instagramie poinformował kibiców o kolejnej wizycie u niemieckich lekarzy.
ŁKS Łódź po awansie do Ekstraklasy zupełnie sobie w niej nie radzi. Mimo ciekawych transferów, takich jak przyjście napastnika Kaya Tejana czy powrót Daniego Ramireza, znanego polskim kibicom, Rycerze Wiosny zdołali wygrać jedynie z Pogonią Szczecin i Koroną Kielce, dokładając remis z Jagiellonią Białystok. W pozostałych spotkaniach nie zdobyli nawet punktu, a coraz więcej kibiców oczekuje zwolnienia trenera Kazimierza Moskala, który mimo wprowadzenia drużyny na najwyższy poziom rozgrywkowy, nie radzi sobie w Ekstraklasowych warunkach.
Radomiak podobnie jak łodzianie, smak zwycięstwa ostatni raz poczuł jeszcze w wakacje, a w ostatnich sześciu spotkaniach nie zdołał wywalczyć trzech punktów. Być może mecz z ŁKS-em to ostatnie spotkanie Constantina Galcy w roli trenera przy Struga 63, ale chęć pokazania swoich umiejętności i sportowa ambicja może ponieść zarówno trenera jak i zawodników do dobrego wyniku.
RADOMIAK RADOM – ŁKS ŁÓDŹ, sobota 7 października, godz. 12:30
KACPER CZERWONKA
|