Charakterna wygrana Broni Radom w dalekim Wikielcu Niezwykle ważne zwycięstwo odniosła Broń Radom, która pojedynkowała się na wyjeździe z GKS Wikielec. Wygrana nie byłą oczywista, ale radomianie pokazali charakter, determinację i za te cechy spotkała ich zasłużona nagroda.
Broń podeszła do tego starcia z pełnym profesjonalizmem, udając się w długą podróż już w piątek 10 listopada. Radomianie wiedzieli, że Wikielec to drużyna charakterna, z którą jeszcze nie wygrali. Zawsze jednak kiedyś jest ten pierwszy raz...
Optyczną przewagę posiadali w tym meczu gospodarze, ale Broń popisała się świetną skutecznością. Po niespełna pół godzinie gry, na bramkę miejscowych uderzał Adrian Dziubiński, piłka odbiła się od poprzeczki, a w dość ekwilibrystyczny sposób - przewrotką - do siatki skierował ją Adrian Olpiński.
Znakomicie dla Broni rozpoczęła się druga połowa pojedynku. Zaraz po przerwie, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, wynik podwyższył Michał Wrześniewski.
Wikielec ruszył do jeszcze bardziej zdecydowanych ataków i szybko zdobył kontaktową bramkę. Dosłownie chwilę później, strzelec gola Oskar Kordykiewicz mógł doprowadzić do remisu, ale po uderzeniu z rzutu karnego, piłka trafiła w poprzeczkę.
Ciśnienia w końcówce nie wytrzymał trener Broni Mateusz Dudek i za krytykowanie orzeczeń sędziego, został przez niego odesłany na trybuny. Na szczęście nie miało to żadnego wpływu na wydarzenia boiskowe i radomianie nie pozwolili odebrać sobie zwycięstwa.
GKS WIKIELEC - BROŃ RADOM 1:2 (0:1)
Bramki: Kordykiewicz (52.) - Olpiński (25.), Wrześniewski (48.)
Broń: Kosiorek – Cuch, Dwórzyński, Wrześniewski, Olpiński (77. Grudzień), Szymczak, Kobiera, Owczarek, Dziubiński (77. Partyka), Piwowarczyk, Timite (69. Buczek).
GAS
|