Udany, ostatni jesienny wieczór rundy u siebie Broni Radom Na rundy jesiennej, Broń Radom pokonała Legionovię Legionowo. Radomski zespół zadedykował mecz kierownikowi drużyny - Markowi Chudzińskiemu, który przebywa w szpitalu. Za tydzień, Broń znów zagra u siebie, ale będzie to już pierwszy mecz rundy rewanżowej.
Broń wygrała pewnie i w pełni zasłużenie. Pokazała konsekwencję, determinację i dojrzałość, co pokazuje, że zespół zmierza we właściwym kierunku.
Radomianie szybko otworzyli mecz, co z pewnością nie pozostało bez wpływu na dalszy jego przebieg. Po ładnej, zespołowej akcji i asyście Marcina Szymczaka, piłkę otrzymał Piotr Owczarek i wygrał sytuację sam na sam z bramkarzem.
Potem próbowały obie strony, ale początek drugiej połowy był niemal identyczny, jak pierwszej. Też osiem minut po wznowieniu piłkę miał Marcin Szymczak, tyle, że teraz został sfaulowany w polu karnym rywali i sam poszkodowany "jedenastkę" zamienił na gola.
I takim wynikiem zakończył się mecz - Broń nie przegrała od pięciu spotkań.
BROŃ RADOM - LEGIONOVIA LEGIONOWO 2:0 (1:0)
Bramki: Owczarek (8.), Szymczak (54. - karny)
Broń: Kosiorek – Cuch, Dwórzyński, Wrześniewski, Olpiński (89. Głogowski), Szymczak (68. Buczek), Kobiera, Nowak (68. Grudzień), Owczarek, Kowalski (76. Partyka), Piwowarczyk.
Legionovia: Brudnicki – Waszkiewicz, Krajewski, Zaklika, Szwed (74. Koterwas), Basiuk, Schwartzman (55. Radionow), Wojdyga, Dudek (55. Barć), Sonnenberg, Choroś.
GAS
|