Czarni w przedświątecznym boju ulegli Skrze Skra Bełchatów daleka jest od formy z niedawnych czasów, gdy była hegemonem na krajowym podwórku. Siatkarze Enea Czarnych Radom mieli więc okazję, żeby już pod wodzą nowego szkoleniowca, Waldo Kantora, spełnić świąteczne życzenie swoich fanów i wygrać po raz pierwszy w hali Radomskiego Centrum Sportu. Bożonarodzeniowego prezentu jednak nie było...
Od pierwszych akcji przedświątecznego pojedynku odczuwało się jego wagę. Jak każdej ze stron zależało na wywalczeniu punktów szczególnie pokazała końcówka czwartej partii. Ekipy szły łeb w łeb, a szkoleniowcy, żeby wybić z rytmu rywala, sięgali zarówno po videoweryfikację, czasy etc. Czarni jako pierwsi mieli piłkę setową. Jej wygranie zapewniłoby im chociaż jeden punkt. Na przewagi wygrali jednak goście, zgarniając w Radomiu pełną pulę...
ENEA CZARNI RADOM - PGE GiEK SKRA BEŁCHATÓW 1:3 (23:25, 25:22, 19:25, 26:28)
Czarni: Todorovic, Hofer, Ostrowski, Meljanac, Buszek, Rajsner, Nowowsiak (libero) oraz Gniecki, Piotrowski, Gomułka.
|