Aleksander Ruta zaimponował w Hiszpanii Aleksander Ruta ukończył tzw. finał pocieszenia na pierwszej pozycji, dystansując rywali podczas pierwszej rundy europejskich, kartingowych zawodów IAME Euro Series klasy Senior. Prosto z hiszpańskiej Zuery jego team przenosi się na tor Franciacorta, gdzie w najbliższy weekend razem z Tymoteuszem Piętą zainaugurują sezon włoskiej serii Rok Cup Italy.
Do Zuery Ruta i ekipa Pantano Team Poland przyjechali z włoskiego toru Lonato, gdzie rywalizowali w zawodach Rok Winter Cup. W Hiszpanii czekała ich walka w stawce aż 116 zawodników z całego świata. Choć tym razem reprezentującemu Automobilklub Radomski Rucie nie udało się awansować do finału głównego, to jednak młody Polak zaimponował w tzw. finale pocieszenia. Po starcie z dziesiątego pola szybko awansował na prowadzenie, powiększając przewagę do ponad czterech sekund i mijając linię mety na pierwszej pozycji. Na podium finału głównego stanął z kolei kolega Ruty z włoskiego oddziału Pantano, Ruben Moya.
W najbliższy weekend ekipę Jakuba Wysockiego czeka pierwsza runda włoskiego cyklu Rok Cup Italy, podczas której do Ruty w barwach Pantano Team Poland dołączy debiutujący w klasie Mini Rok, Tymek Pięta.
– To był bardzo ciekawy, choć trochę pechowy weekend – mówi Aleksander Ruta. – Łańcuch zerwany podczas czasówki pozbawił nas szans na walkę o awans do finału głównego, ale na taką złośliwość rzeczy martwych czasami w motorsporcie nic nie poradzimy. Biegi kwalifikacyjne upłynęły pod znakiem bardzo zaciętej walki, z kolei w finale pocieszenia byłem w stanie wystrzelić na czoło stawki i minąć linię mety na pierwszej pozycji, z czego jestem bardzo zadowolony. Bardzo dziękuję całemu zespołowi Pantano za ciężką pracę przez cały weekend.
– Olek zasłużył w Zuerze na zdecydowanie więcej i jestem pewien, że gdyby nie zerwany łańcuch, walczyłby o wysokie pozycje w głównym finale – dodaje szef Motorsport Solutions i zespołu Pantano Team Poland, a także manager Aleksandra Ruty, Jakub Wysocki. – W biegach kwalifikacyjnych skupialiśmy się na testach różnych ustawień w zmiennych warunkach, ale podczas tzw. „finału pocieszenia” naszym celem była już tylko walka o jak najlepszy wynik. Olek pokazał się w tym biegu z kapitalnej strony, w ekspresowym tempie przebijając się z dziesiątego na pierwsze miejsce i mijając linię mety na pierwszej pozycji. To raz jeszcze pokazuje, jak ogromne zrobił postępy. Tym bardziej, że swój najlepszy czas okrążenia całego weekendu uzyskał właśnie w tym biegu. Przed Olkiem bardzo ekscytujący sezon, a kolejne wyścigi już w ten weekend we Włoszech, gdzie w naszych barwach w serii Rok Cup Italy zadebiutuje także Tymek Pięta.
|
Data: 2024-03-05 09:05:06 | Kategoria: Inne / Sporty Motorowe | Odwiedzin: 1041
|
|
|
|
|