Radomiak poległ we Wrocławiu i wciąż drży o utrzymanie Zdecydowanie lepszy okazał się Śląsk Wrocław od Radomiaka Radom w meczu 33. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy. To oznacza, że o tym czy Zieloni pozostaną w najwyższej klasie rozgrywek w Polsce, zadecydują wyniki ostatniej kolejki. Radomiak podejmuje w niej Widzew Łódź.
Radomiak nie mógł pokusić się w stolicy Dolnego Śląska choćby o jeden punkt, bo był po prostu zespołem wyraźnie słabszym. Co prawda na początku meczu próbował konstruować jakieś akcje zaczepne, ale o zagrożeniu bramki strzeżonej przez Rafała Leszczyńskiego nie mogło być mowy.
Śląsk był dojrzalszy i do bólu cierpliwy. Miał więcej jakości, niosły go wypełnione po brzegi trybuny, więc grał swoje, kontrolował bieg boiskowych wydarzeń i czekał. Doczekał się już po pół godzinie, kiedy po serii błędów defensywnych Radomiaka, piłka trafiła do stojącego samotnie przed bramką Jehora Mecnki, któremu nie pozostało nic innego, jak tylko umieścić ją w siatce.
Po przerwie Śląsk panował już niepodzielnie. Pozwalał na trochę Radomiakowi, ale tylko na tyle, że płynął czas, a żadna krzywda gospodarzom się nie przytrafiła. Wyszedł za to piękny strzał autorstwa Nahuela Leivy, który tym samym ustalił wynik spotkania.
Trzeba jednak odnotować jeszcze nieodpowiedzialne zachowanie Damiana Jakubika, który został ukarany drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką i na ostatni kwadrans osłabił swój zespół.
W ostatniej kolejce Radomiak gościł będzie na Struga 63 Widzew Łódź. Żeby nie oglądać się na innych i zachować ligowy byt, Zieloni wciąż potrzebują co najmniej jednego punktu...
ŚLĄSK WROCŁAW - RADOMIAK RADOM 2:0 (1:0)
Bramki: Jehor Macenko (31.), Nahuel Leiva (61.)
Śląsk: Rafał Leszczyński - Jehor Macenko, Simeon Petrow, Aleks Petkow, Łukasz Bejger, Piotr Samiec-Talar (84. Mateusz Żukowski), Peter Pokorný (90. Daniel Łukasik), Patrick Olsen, Petr Schwarz, Nahuel Leiva (88. Jakub Jezierski), Erik Expósito.
Radomiak: Gabriel Kobylak - Damian Jakubik, Mateusz Cichocki, Raphael Rossi, Luka Vušković, Dawid Abramowicz, Lisandro Semedo (81. João Peglow), Bruno Jordão, Michał Kaput (81. Roberto Alves), Guilherme Zimovski (58. Vágner Dias), Rafał Wolski (63. Leonardo Rocha).
GAS
|