Ważne zwycięstwo AZS-u Uniwersytet po dreszczowcu! Niesamowite emocje do ostatniej sekundy towarzyszyły spotkaniu AZS Uniwersytetu Technologiczno-Humanistycznego Radom z ŚKPR Świdnica. Zwycięsko z tego horroru wyszli Akademicy, którzy dreszczowiec zafundowali sobie na własne życzenie. Wygrana stała się jednak faktem, to jest najważniejsze, tym bardziej, że komplet punktów został w Radomiu, w pełni zasłużenie.
Kiedy w 49. minucie spotkania AZS prowadził 25:18, a na trybunach trwała zabawa w najlepsze, chyba nikt nie przypuszczał, że to dopiero początek emocji, jakie wszystkim zafundują gospodarze. Trudno wytłumaczalna dekoncentracja radomian spowodowała, że goście ze Świdnicy w ciągu trzech minut zdobyli cztery bramki – trzy z nich autorstwa Roberta Szuszkiewicza - i złapali wiatr w żagle.
Na nic zdały się przerwy brane przez trenera gospodarzy Romana Trzmiela. Akademicy popełniali błąd za błędem, a goście grali jak w transie. Co prawda, po sześciu straconych bramkach z rzędu, przełamanie AZS-owi dał Grzegorz Mroczek, ale i tak na niespełna minutę przed końcem pojedynku na tablicy wyników pojawił się remis. Na szczęście nerwy nie zawiodły Damiana Cuprysia, który jeszcze raz dał Akademikom prowadzenie, potem zespół z Radomia zatrzymał atak świdniczan, a kontrę na bramkę zakończył Paweł Przykuta, ustalając rezultat pojedynku.
- Niejako na własne życzenie zgotowaliśmy sobie ten horror, bo niewytłumaczalne jest roztrwonienie siedmiobramkowej przewagi pod koniec meczu. Tym razem skończyło się szczęśliwie i brawa do chłopaków, bo strata choćby punktu w tym spotkaniu bardzo by nas bolała – podkreśla Roman Trzmiel.
Rzeczywiście, do feralnej 49. minuty, AZS grał naprawdę dobrze imponując i w ofensywie, i w obronie. Rozwiązania prezentowane zwłaszcza w ataku były nie tylko skuteczne, ale i widowiskowe. ŚKPR prowadzony przez radomianina, trenera Krzysztofa Mistaka próbował wielu sposobów na złamanie Akademików, ale wszystkie zawodziły. Choć przyznać trzeba, że i przyjezdni pokazali solidny handball, dzięki czemu pojedynek stał na wysokim poziomie.
AZS UTH RADOM - ŚkPR ŚWIDNICA 28:26 (16:11)
AZS: Bury - Jeżyna 7, Mroczek 6, Kalita 5, Cupryś 4, Przykuta 4, Świeca 2, Guzik, Fugiel.
ŚKPR: Wasilewicz, Madaliński - Szuszkiewicz 9, Rutkowski 5, Mrugas 3, Pułka 3, Pędziak 2, Rogaczewski, Brygier 1, Marciniak 1, Orzłowski, Żubrowski, Gałach, Kijek.
Pozostałe wyniki spotkań 18. kolejki: Gwardia Opole – KSSPR Końskie 29:25, Śląsk Wrocław – Nielba Wągrowiec 30:22, Viret Zawiercie – Olimpia Piekary Śląskie 37:28, AZS UŁ PŁ Łódź – AZS AWF Biała Podlaska 33:20, Ostrovia Ostrów Wielkopolski – ASPR Zawadzkie 35:26, MKS Kalisz – Unia Tarnów 39:27.
GRZEGORZ STĘPIEŃ
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|