 Czarni chcą postawić kropkę w nowym rozdziale historii
Po dwóch meczach w Radomiu Czarni znajdują się w niemal komfortowej sytuacji. Do wygrania wielkiego finału pierwszej ligi brakuje im już tylko jednego zwycięstwa. Czy radomianie już w pierwszym, sobotnim meczu w Bielsku przypieczętują tytuł mistrzowski, o którym marzą od początku sezonu? Jeśli to się nie uda, to kolejna szansa nadarzy się już w niedzielne przedpołudnie.
O takim komforcie psychicznym rywal Czarny może jedynie pomarzyć. Nie dość, że siatkarze BBTS-u stoją pod ścianą, bo najmniejsza oznaka słabszej dyspozycji czy zmęczenie mogą bezpowrotnie pozbawić ich szans na mistrzowski tytuł, to jeszcze mają oni w pamięci pechowe dla nich mecze w Radomiu.
Drużyny Janusza Bułkowskiego i Wojciecha Stępnia stworzyły w Radomiu dwa fenomenalne widowiska. Happy end przypadł w udziale jedynie Czarnym. BBTS zaprezentował się bardzo dobrze, jednak w obu spotkaniach, choć do triumfu nie brakowało wiele, musiał obejść się smakiem. Taki obrót sprawy na pewno musiał być bolesny dla siatkarzy. Zagadką jest jednak, czy będą oni jeszcze bardziej podrażnieni i za wszelką cenę będą chcieli przedłużyć rywalizację z Czarnymi, czy ich morale opadło już do tego stopnia, że Czarni pojadą do Bielska-Białej jedynie by dopełnić formalności.
Bez względu na dyspozycję najbliższych gospodarzy pojedynku Czarni muszą zagrać na swoim dobrym poziomie. Do triumfu w pierwszej lidze brakuje już tylko jednego zwycięstwa i nikt w Radomiu nie wyobraża sobie, by beniaminek mógł wypuścić z rąk taką szansę.
Siatkarze Czarnych będą dodatkowo zmotywowani, gdyż w Bielsku-Białej również wspierać ich będzie liczna grupa kibiców, która w hali MOSiR-u dwukrotnie zgotowała prawdziwe „piekło” i wydatnie dodała siatkarzom skrzydeł i poniosła Wojskowych do zwycięstw.
Radomianie po awansie do pierwszej ligi rozpoczęli pisanie nowego rozdziału w bogatej historii klubu. Teraz przyszedł czas na postawienie w nim ostatniej kropki. Czy stanie się to już w sobotę, czy w niedzielne przedpołudnie, okaże się już niedługo.
BBTS BIELSKO-BIAŁA - RCS CZARNI RADOM sobota, godz. 17 (ewentualny 4 mecz niedziela, godz. 11)
ADAM MĄKOSA
Poleć artykuł swoim znajomym
Chcesz znać wyniki jeszcze szybciej, a jeszcze nie dołączyłeś do nas na Facebooku? KONIECZNIE ZRÓB TO TERAZ!
|
